środa, 18 lutego 2015

Rozdział 5

-Kelly ! Co ten kundel robi na moim fotelu ?!-wydarł się Gustawo.
-Wygląda na to że siedzi. -odparła spokojnym głosem Kelly.
-Ten pies musi stąd zniknąć !-powiedział złowieszczym głosem Gustawo.
Nagle w wejściu do biura ukazał się Griffin, który szukał swojego ulubionego pupilka.
-Mógłbyś się nie drzeć na mojego kochanego Ptysia ?!-odparł Griffin, który był lekko zdenerwowany.
-Dobra to ja spadam !-krzyknął głośno Gustawo i zaczął uciekać z psem przed Griffinem.
Gustawo uciekając po chodniku nie zauważył otwartego kanału i wraz z Ptysiem wpadł do środka.
Zdenerwowany Griffin nie przestawał poszukiwania swojego psa,
ponieważ był dla niego bardziej ważny niż jego własna córka Mercedes.
Nagle Gustawo ujrzał swojego szefa zbliżającego się ku ściekom, który szedł coraz szybciej.
Po paru sekundach Gustawo wraz z psem zaczęli szukać wyjścia w kanałach,
w których niesamowicie śmierdziało.
-Kurczaki, zgubiliśmy go !-rzekł Griffin do swoich towarzyszy,
którzy dalej próbowali odszukać ukochanego psa swojego szefa.
Po paru minutach Gustawo wyszedł z kanału i znalazł się na autostradzie,
gdzie po chwili ujrzał nadjeżdżającego Jamesa, który wracał od fryzjera.
-Zbawienie !!! James !!! Stój !!!-wydzierał się w niebo głosy Gustawo.
-O strzałka, wiesz co spieszę się trochę ! A i radzę zmianę stylisty.-odparł James,
który bardzo się spieszył.
Po paru minutach brudny i wymęczony Gustawo ruszył wzdłuż autostrady,
gdzie znajdowało się auto Griffina.
Szef Gustawa wysiadł z auta i ruszył za swoim pupilkiem Ptysiem,
który był cały brudny ze ścieków.
Griffin cały uradowany odzyskaniem pieska zaciągnął Gustawa do auta i ruszył do rocque kords,
gdzie czekała wściekła Kelly.
Po dotarciu na miejsce Griffin skazał Gustawa na prace społeczne i obciął mu pensję.
Wściekły Gustawo podszedł do biurka, a gdy się oparł biurko pękło i Gustawo upadł na podłogę.



PS: Przepraszam że taki krótki ale szkoła się zaczęła i nie mam za bardzo czasu na to aby wstawiać nowy rozdział i zresztą nie mam nawet na pisanie......
Za błędy przepraszam ........
Nowy rozdział dodam w piątek lub w sobotę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz