czwartek, 31 marca 2016

Bohaterowie Jednorazówki:


Jednorazówka pojawi się w sobote (02.04.2016r.)



Imię: Patricia Anabell Isabel
Nazwisko: Traver
Charakter: zawsze pyskuje, chamska, szczera, troszke wkurzająca,
Lubi: Tańczyć, Za każdym razem gdy ktoś jej pyskuje musi odpowiedzieć,palić papierosy
Nie lubi: ludzi którzy jej pyskują,
Przyjaciele: Mara Caroline, Joy Amber, James, Carlos, Logan i Kendall (na początku nienawidzi go a potem wszystko sie zmienia)


Imię: Mara Caroline
Nazwisko: Shirley
Charakter:miła, pomocna,czasem wkurzająca,
Lubi: grać w piłkę nożną, palić papierosy
Nie lubi:wkurzających ludzi
Przyjaciele: Patricia Anabell Isabel, Kendall, James,Carlos i Logan ( potem jej chłopak)


Imię:  Kendall
Nazwisko:Knight
Charakter:miły, lubi się "odgryźć" każdemu kto mu coś powie
Lubi:Jeździć na deskorolce oraz śpiewać.
Nie lubi: wkurzających go ludzi
Przyjaciele: James, Carlos, Logan,Mara Caroline, Joy Amber, Patricia Anabell Isabel ( Na początku nie lubi ale potem wszystko się zmienia)
Imię:  Logan
Nazwisko: Mitchell
Charakter:miły, mądry i przystojny XDD
Lubi:Jeździć na deskorolce oraz śpiewać.
Nie lubi: wkurzających go ludzi
Przyjaciele: James, Carlos,Kendall, Patricia Anabell Isabel, Joy Amber, Mara Caroline(potem jego dziewczyna) 
 
Imię:  James
Nazwisko: Diamiond
Charakter:Zmienny :D
Lubi:Jeździć na deskorolce oraz śpiewać.
Nie lubi: Stania bezczynniePrzyjaciele:Logan,Carlos,Kendall, Patricia Anabell Isabel, Joy Amber, Mara Caroline 

Imię: Carlos
Nazwisko:Garcia
Charakter:Zmienny :D
Lubi:Jeździć na deskorolce oraz śpiewać.
Nie lubi: Nic.Robienia niczego.Przyjaciele:Logan,James,Kendall, Patricia Anabell Isabel, Joy Amber, Mara Caroline 



wtorek, 29 marca 2016

POST

Wiecie ostatnio byłam na yt i przeglądałam filmiki i natknęłam się na taki film:
Jak obejrzycie ten króciutki film bo trwa on zaledwie 4,5 minuty to zwróć uwagę kto jest na samym początku i na końcu filmiku.


Morał jest taki: pomóż komuś a to dobro i pomoc kiedyś do ciebie wróci..

Jak chcecie to posłuchajcie sobie również :
 

niedziela, 27 marca 2016

Rozdział 34

 Hej udało mi się wstawić dziś ten rozdział więc zapraszam do czytania. W następnych dniach pojawi się jednorazówka ale nie mam pojęcia kiedy.
 ***************************************
Wszystko mnie przerasta, poprostu nie mam siły i nie daje rady. Jeszcze często spotykam Camille na korytarzu. Wszystkiego mam dość. Dzisiaj Wielkanoc więc chłopcy mieli dzień wolny a ja musialam iść i do 13:00 tańczyć.Obawiam sie że jak mnie nie będzie to Logan może mnie zdradzić. W mojej głowie bardzo dużo myśli się zebrało. Starałam się o tej całej sytuacji zapomnieć. Tak kiepsko szło mi na próbach, że dziewczyny odesłały mnie do domu. Poszłam do szatni i przebrałam się w ciuchy. Szłam ulicami Los Angeles i zaszłam do kawiarenki. Poprosiłam o latee. Wypiłam kawę, zapłaciłam i poszłam prosto do hotelu. Przed hotelem byli chłopcy i nie miałam siły na rozmowe z nimi i odpowiadanie im na pytania. Postanowiłam wejść od strony basenu. No i mój pech pozwolił mi wpaść na Camille. Wywróciłyśmy się ale Camille nie krzyczała na mnie tylko wstała i podała mi ręke. Jej zachowanie mnie troche zdziwiło. Wstałam przeprosiłam ją i poszłam do pokoju. Stanęłam przed drzwiami pokoju i miałam wyciągać klucze do mieszkania, ale zauważylam że czterech chłopców idzie w moją stronę. Jeszcze ich mi brakowało.
-Hej Liliś!-krzyknął rozpromieniony Logan.
-Hej Loguś, co taki wesoły jesteś.-powiedziałam i przytuliłam się do chłopaka.
-A ty co taka smutna?
-Nie odpowiada się pytaniem na pytanie...
-Coś się stało?
-Nic.-skłamałam i weszłam do mieszkania. Nie chciałam mówić Loganowi że ta sprawa sprzed kilku dni mnie zastanawia.
-Idź się przebierz w dresy i luźne ciuchy...-powiedział Logan.
-Po co ?-spytałam.
-Zobaczysz.
-Nie lubię niespodzianek.
-Polubisz i sądze że nie będziesz żałować.
-Niech będzie.
Nie wiedziałam co kombinują chłopaki więc wyszłam z łazienki ubrana w to:

-Pojedziemy w jedno miejsce. Jeszcze weźmiemy po drodze dziewczyny i możemy jechać.-powiedział James
-A one wiedzą gdzie jedziemy?-spytałam nieco żałosnym głosem.
-Nie, to ma być niespodzianka.-odpowiedział Logan.
-Zaczynam tego żałować.-odpowiedziałam z nutką obojętności.
Chłopaki zabrali mnie i dziewczyny. Nie mam pojęcia co wymyślili i boję się. Może chcą nas wywieść? Pozbyć się? Mam marne przeczucia.Po jakiś 20 minutach dojechaliśmy na miejsce.
-Wiecie co dziś za dzień?-zapytał Kendall.
-Wielkanoc?-odpowiedziała Tina.
-No właśnie, a wiecie jaka jest tradycja w ten dzień?-spytał Carlos.
-Malowanie jajek?-odpowiedziała Natasha.
-Nie, polowanie na pisanki.-powiedział Logan
-Ja się wypisuje, nie biore w tym udziału.-zrobiłam błagalną minę i miałam iść ale Logan mnie zatrzymał.
-Jak wszyscy to wszyscy.-uśmiechnął się zadziornie Logan.
-To tak dobieramy się w dwójki i idziemy na polowanie.Każda drużyna ma kolor. Kendall i Logan zielony, Ja i James pomarańczowy, Natasha i Tina czerwony, oraz Jo i Lilka niebieski.-powiedzial Carlos.
-Każda drużyna ma zebrać jajka w swoim kolorze drużyny. Mamy 2 godziny na zbieranie.Na sam koniec będzie niespodzianka premium.Kto znajdzie czekoladowego zająca wygrywa. Każda drużyna dostaje mape, a zając może być schowany wszędzie.Wszystko rozumiecie ?-spytał Logan.
Wszyscy ruszyli na polowanie, nawet ja chociaż nie miałąm siły na takie bawienie się.Nawet nie zauważyłam kiedy minęły 2h, zająca nikt nie znalazł i co było najdziwniejsze każda drużyna miała tyle samo jajek. Chłopaki po wyczerpującym dniu zabrali nas na szejki. Zmęczeni ruszyliśmy do pokojów. Pobiegłam do łazienki i przebrałam się w strój kąpielowy i poszłam na basen. Doszli do mnie chłopcy. Tak właśnie minął ten feralny dzień. Mam nadzieję że kolejnego takiego dnia nie bedzie.

sobota, 26 marca 2016

ŻYCZONKA

 Z okazji Wielkanocy napisałam wierszyk :
------------------------------
Możecie zaprzeczać, a co mi tam,
życzę wam smacznego jajka!
Nie lubię jajek, zależy jakich,
życzę wam słodziutkiej gwiazdki.
To nie święta? Zapomniałam,
życzę wam Świętego Mikołaja!
Co ja piszę? Przepraszam was,
idzie królik wpierdolić nam! D:
Dałam gwiazdkę w przekleństwie,
byłam u spowiedzi świętej.
Dlatego i wam życzę dziś,
spełnienia marzeń twoich i innych.
Albo wiem co zrobię,
taki genialny pomysł powiem!
Wpiszcie w komentarzach co byście chcieli,
wtedy ja w przyszłości spróbuje to spełnić.
Wiem genialne, nie musicie mówić,
dlatego piszcie co wam leży na duszy.
Razem z Mikołajem, i tym królikiem w krzakach,
dostarczymy dużego czekoladowego jaja.
Może pójdzie w cycki, a raczej w biodra,
więc do dzieła, Mikołaj czeka!
Życzenia banalne, wiem o tym dobrze,
dlatego wpadłam na ten pomysł.
Nie chce życzyć to co już macie,
chyba ze rozumu bo to zawsze się przydaje.
Wasze marzenia wylejcie w komentarzu,
a ja z królikiem wypijemy po browarku.
Zapomniałam o najważniejszym!,
zanim pójdziecie lepić z śniegu zająca,
włączcie piosenkę Kendalla i Carlosa,
oczywiście Jamesa i Logana też posłuchajcie,
a święta spędzicie jak w bajce.

Opowiadanie ~ PSYCHIKA

Dzisiaj dodam wam opowiadanie zupełnie z innej beczki. Co do rozdziału pojawi się w najbliższych dniach i mam nadzieje że się wam spodoba.
************************
                TYTUŁ OPOWIADANIA TO: "PSYCHIKA"
Zima, najgorsza pora roku.... Wszystko wokół zamarznięte...Właśnie szła wprost jakiegoś opuszczonego budynku. Weszła po schodach i stanęła na krawędzi dachu. A teraz patrz! Jakaś załamana dziewczyna stoi na skraju przepaści. Jest gotowa zrobić krok i zakończyć wszystko. Niczego nie będzie żal jej zostawić. No bo kogo? Rodzinę? Rodzina się rozpadła. Ojciec alkoholik. Woli pić z kolegami niż zajmować się rodziną... A matka? Zafascynowana plotkami o sąsiadach. Znalazła sobie innego i zapomniała co to jest rodzina. Młodsza siostra mała i rozpuszczona. Czy to jest rodzina? A przyjaciele? Czy przyjaciele obgadują Cię w twoim towarzystwie i mają w dupie czy słyszysz to czy nie? Twierdzą że trzeba znać prawdę na swój temat. Czy przyjaciele twierdzą że znają Cię lepiej niż ty znasz siebie, a tak naprawdę wiedzą o Tobie tyle ile pozwoliłeś im wiedzieć? Czy omijają Ci szerokim łukiem, gdy jesteś cholernie smutny? Czy przyjaciele przypominają sobie, że istniejesz gdy coś chcą, a gdy sam potrzebujesz pomocy to znikają?  Czy specjalnie niszczą nawet nie zaczęty związek bo sami się rozstali i będą zazdrośni, że Tobie się układa a im nie? Czy na proste pytanie odpowiadają:"spierdalaj". Podczas gdy ty mając gorsze dni udzielisz im takiej odpowiedzi i będą się obrażać. Czy przyjaciele wyśmiewają się z Twoich pasji i zamiłowań? A chłopak? Może chłopak uratuje ją przed samą? Proszę Cię! Jaki chłopak? Nie słuchałeś? Przyjaciele zepsuli to co w nich się rodziło. Nie dali szansy nawet temu zakwitnąć. I co teraz z nią będzie? Zrobi ten krok nad przepaścią, jeżeli ktoś jej nie powstrzyma. No to niech ktoś to zrobi! A widzisz tu kogoś oprócz niej? Nas przecież nie ma, jesteśmy tylko wytworem jej psychiki...
-Kasia!-Usłyszała w oddali krzyk- Kasia! Kasia czekaj! Nie rób tego...Kasia!-Ostatnie słowa usłyszała w oddali, zanim zderzyła się z asfaltem i śniegiem....

sobota, 5 marca 2016

Aaaa już 100 Postów na blogu

No dzis będzie 100 postów na blogu tak więc, zapraszam was do zobaczenia stronki: Możecie mnie złapać :D. Kolejny rozdział już skończony ale nie mam czasu go przepisać bo jest szkoła ale jakoś dam rade. Zapraszam !