Dzisiaj dodam wam opowiadanie zupełnie z innej beczki. Co do rozdziału pojawi się w najbliższych dniach i mam nadzieje że się wam spodoba.
************************
TYTUŁ OPOWIADANIA TO: "PSYCHIKA"
Zima, najgorsza pora roku.... Wszystko wokół zamarznięte...Właśnie szła wprost jakiegoś opuszczonego budynku. Weszła po schodach i stanęła na krawędzi dachu. A teraz patrz! Jakaś załamana dziewczyna stoi na skraju przepaści. Jest gotowa zrobić krok i zakończyć wszystko. Niczego nie będzie żal jej zostawić. No bo kogo? Rodzinę? Rodzina się rozpadła. Ojciec alkoholik. Woli pić z kolegami niż zajmować się rodziną... A matka? Zafascynowana plotkami o sąsiadach. Znalazła sobie innego i zapomniała co to jest rodzina. Młodsza siostra mała i rozpuszczona. Czy to jest rodzina? A przyjaciele? Czy przyjaciele obgadują Cię w twoim towarzystwie i mają w dupie czy słyszysz to czy nie? Twierdzą że trzeba znać prawdę na swój temat. Czy przyjaciele twierdzą że znają Cię lepiej niż ty znasz siebie, a tak naprawdę wiedzą o Tobie tyle ile pozwoliłeś im wiedzieć? Czy omijają Ci szerokim łukiem, gdy jesteś cholernie smutny? Czy przyjaciele przypominają sobie, że istniejesz gdy coś chcą, a gdy sam potrzebujesz pomocy to znikają? Czy specjalnie niszczą nawet nie zaczęty związek bo sami się rozstali i będą zazdrośni, że Tobie się układa a im nie? Czy na proste pytanie odpowiadają:"spierdalaj". Podczas gdy ty mając gorsze dni udzielisz im takiej odpowiedzi i będą się obrażać. Czy przyjaciele wyśmiewają się z Twoich pasji i zamiłowań? A chłopak? Może chłopak uratuje ją przed samą? Proszę Cię! Jaki chłopak? Nie słuchałeś? Przyjaciele zepsuli to co w nich się rodziło. Nie dali szansy nawet temu zakwitnąć. I co teraz z nią będzie? Zrobi ten krok nad przepaścią, jeżeli ktoś jej nie powstrzyma. No to niech ktoś to zrobi! A widzisz tu kogoś oprócz niej? Nas przecież nie ma, jesteśmy tylko wytworem jej psychiki...
-Kasia!-Usłyszała w oddali krzyk- Kasia! Kasia czekaj! Nie rób tego...Kasia!-Ostatnie słowa usłyszała w oddali, zanim zderzyła się z asfaltem i śniegiem....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz